1.

Marcelina.

Każda dziewczyna na świecie jest piękna. ~ Louis Tomlinson

I tak wygląda każdy mój zeszyt. W każdym mam napisane na marginesie jakieś cytaty chłopaków z One Direction. Jednak nie każdy popiera moją miłość do nich, w szkole do której chodzę włącznie ze mną jest 5 Directionerek i to są moje najlepsze przyjaciółki. W szkole jest jak jest. Tylko dlatego, że każda z nas ma jakiś talent dalej tu jesteśmy. Uczniowie nie raz robili wszystko by nas wyrzucono. Ja i Ewa śpiewamy,Natalia i Nika gra na gitarze, a Oliwia na perkusji. Nie kryjemy się z tym czego słuchamy tak jak połowa osób, boją się, że ich reputacja się zniszczy. Siedzę teraz razem z Ewą na historii i słuchamy o drugiej wojnie światowej. To nasza ostatnia lekcja i potem idziemy nagrywać amatorskie video. No tak.. Chodzi o to, że One Direction ogłosiło konkurs na najbardziej kreatywny teledysk do piosenki ' What Makes You Beautiful. ', nagrodą miały być spędzone dwa miesiące z nimi. Całe wakacje w gronie One Direction. O niczym innym nie marzyłyśmy. Jeszcze pięć minut do dzwonka. Wyjęłam telefon i napisałam na twitterze :

' zaczynamy nagrywać teledysk, będzie supeer. '

Akurat, gdy kliknęłam ' wyślij ' zadzwonił dzwonek. Szybko zerwałyśmy się z Ewą i wyszłyśmy z klasy, już przy naszych szafkach czekały reszta dziewczyn. Szybko zostawiłyśmy rzeczy w szafkach i ruszyliśmy w stronę mojego domu. 

- Boże nic mi się nie chcę, nienawidzę chemii. - powiedziała Nika wyciągając z torby papierosy.

- Musimy mieć siłę, nagrywamy teledysk, musimy to wygrać. - powiedziała Oliwia, zabierając Nice papierosy.

- Kurwa oddaj Mi TO ! - krzyknęła Nika.

- Nie ! Daj już spokój. Kurwa on był idiotą. ! - Natalia stanęła w obronie Oliwii.

Nika zaczęła palić pół roku temu jak zerwał z nią chłopak, który nie był jej wart. Widać było po Nice, że jest wkurwiona już na wszystko.

- Oddajcie jej te fajki, to jej życie, jeśli chcę się truć niech się truje. - powiedziałam do Oliwi i Natalii. - a tłumaczenie, że twój idol pali to ty też, to nie jest tłumaczenie. - powiedziałam patrząc na Nike.

Szliśmy w ciszy do mojego domu. Wiedziałam, ze teraz będą na mnie wkurwione, ale nie przejmowałam się tym.

- Marcela nie powinnaś tak reagować. - odezwała się w końcu Ewa, gdy wchodziłyśmy do mojego domu. 

- Ktoś musiał. Wy chcecie zrobić wszystko by ona przestała palić, a ty palisz więcej twierdząc, że jak Zayn pali to ty musisz. Dziewczyny musimy być zgrane, a wy się ciągle kłócicie ! Jesteśmy dla siebie przecież jak siostry. Gdyby tak nie było to w ogóle nie było by ' Young Angeles '. Zastanówcie się zanim znów zaczniecie się kłócić. - powiedziałam zła i otworzyłam drzwi od domu.
Weszłyśmy wszystkie, torby położyłyśmy w korytarzu i ruszyłyśmy do kuchni.
- Pamiętajcie, że jak wygramy to ja zamawiam Horanka. - powiedziałam ze śmiechem i weszłam do kuchni, gdzie byli moi rodzice.
Ja stałam pierwsze, a reszta dziewczyn za mną. Moi rodzice byli w domu ! I to w środku tygodnia !
- Emmm. Co wy tu robicie ? - spytałam zdziwiona.
Wiem dziwne pytanie, ale to, żeby oni byli w domu graniczyło z cudem.
- Musimy Ci powiedzieć coś ważnego. - zaczęła spokojnie mama.
- Lecimy do Londynu. - powiedział tata.
- To lećcie, my posiedzimy góra do 22. - powiedziałam i już chciałam się wycofać, ale tata zaczął mówić.
- Lecimy mam na myśli mamę, mnie i CIEBIE ! - powiedział mój ojciec.
I w tej chwili zawalił cały mój świat...

~ * ~

Gratuluje, ze dotrwaliście do końca ! 

Podoba się ? 

Proszę o szczere komentarze ! To dla mnie bardzo ważne.

Dodawajcie się do obserwatorów.

Kocham Was. ;*

Prolog.

On. 18 letni Irlandczyk, który rządzi moim sercem. Jak on jest smutny, ja jestem smutna, jak jest wesoły, ja jestem wesoła. Jestem tylko jedną z wielu jego fanek, które tak jak ja kochają go i nie chcą żyć bez niego. Codziennie do niego pisze, codziennie czytam co on pisze, codziennie patrze na jego zdjęcia, codziennie zastanawiam się jak by wyglądało nasze wspólne życie. Panie i panowie mój idol to Niall Horan, a ja jestem zwykłą Polką z marzeniami..